„Nigdy więcej nie postawię stopy w Paryżu”: wciąż w szoku kibice The Reds będą tęsknić za meczem PSG-Liverpool

28 maja 2022 r. podczas finału Ligi Mistrzów pomiędzy ich drużyną a Realem Madryt na Stade de France tysiące kibiców Liverpoolu było świadkami aktów przemocy przed i po meczu. Trzy lata później nadal są naznaczeni, a niektórzy odmawiają powrotu do stolicy Francji.
Autorzy: Marion Canu i Sébastien NietoNic nie zmieni ich zdania. Ani upływ czasu, ani pocztówkowe obrazy pozostawione przez Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024. Około trzy lata po poważnych incydentach – przemocy policji, wymuszeniach – które popsuły finał Ligi Mistrzów 2022 pomiędzy Liverpoolem i Realem Madryt (0-1), kibice The Reds nie skaczą z radości przed kolejnym wyjazdem do Europy: do Paryża, w środę 5 marca, na szokujący mecz z PSG w 1/8 finału rozgrywek, które wygrał już 6 razy (1977, 1978, 1981, 1984, 2005, 2019).
28 maja 2022 roku ponad 50 000 osób przybyło z Anglii do stolicy Francji. Albo usiąść na trybunach Stade de France, albo zobaczyć życie na ulicach Paryża, aż do ogromnej strefy kibica zaplanowanej na Cours de Vincennes. Promienny dzień w perspektywie, zakończony koszmarem, który wciąż jest żywy w umysłach fanów, z którymi ostatnio przeprowadzano wywiady. „Nawet nienawidzę przejeżdżać przez lotnisko Charles-de-Gaulle” – mówi jeden z subskrybentów Reds. Nigdy więcej nie postawię stopy w tym mieście. »
Le Parisien